Poręczny laptop i tablet w jednym – recenzja Asus Transformer Bookflip TP300L
Tablet czy laptop? Ten problematyczny wybór stawia sobie codziennie wiele osób, zwłaszcza jeśli w ramach swojej pracy czy studiów muszą się za dnia przemieszczać z własnym sprzętem. Asus Transformer Bookflip TP300L jawi się tutaj jako świetne rozwiązanie dla tego, wydawałoby się, „węzła gordyjskiego”.
Omawiane urządzenie znanego Tajwańskiego producenta jest tzw. konwertowalnym laptopem, zależnie od potrzeb może spełniać funkcję standardowego laptopa, bądź być używane jako tablet, jest stosunkowo małe, niezbyt ciężkie, a zarazem na tyle duże by z satysfakcją dało się na nim przeglądać strony, zdjęcia czy oglądać filmy.
Unboxing
Zawartość pudełka nie zadziwia, jest standardowa, sam TP300L prezentuje się ładnie – jest zgrabny, schludny i przyjemnie estetycznie wykonany. Model, który miałem okazję testować, miał ekran wielkości 13,3 cala, kolorystykę taką jak widać na załączonych zdjęciach – w tonacji czarno-srebrnej, z logiem producenta na części wierzchniej, z materiałów przeważa szczotkowane aluminium, słowem – standard tego czego zwykle możemy się spodziewać, dostając w swe ręce typowy sprzęt Asusa. Standard, dodajmy, zadowalający.
Na bokach znajdują się wszystkie przyciski (w tym włączający laptopa, nieprzyzwyczajony do takiego rozwiązania szukałem go przez dobrą minutę) i złącza, tych ostatnich jest zaskakująco dużo, choć zwraca uwagę brak ethernetowego (czyli umożliwiającego podłączenie się do sieci przez kabel, ale nie jest to dotkliwa strata). Pełną specyfikację techniczną możecie znaleźć na końcu.
Wrażenia
Testowany model działał w oparciu o Windows 8.1, system niebyt przeze mnie kochany, ale dobrze się sprawdzający w przypadku tabletów i ogólnie urządzeń wyposażonych w dotykowy ekran. Nieprzyjemnie długi jest czas ładowania systemu, TP300L nie jest mocarzem, jeśli chodzi o osiągi, ale jest to zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę stosunkowo niewysoką cenę, plusem jest natomiast to, że wszystko jest ładowane od razu i gdy ujrzymy kafelki, system nie będzie zajęty „dociąganiem” jeszcze jakiegoś procesu.
Generalnie surfowanie po internecie, przeglądanie zdjęć, oglądanie filmów, odpalanie prezentacji czy redagowanie jakichś tekstów odbywa się w przypadku TP300L bardzo komfortowo, jest to wygodny sprzęt zarówno do zabawy, jak i pracy. Zastrzeżenia można mieć jedynie do tego, iż laptop ów nie lubi, gdy zbyt wiele rzeczy robi się na nim naraz, jeśli macie skłonność do odpalania kilkunastu aplikacji jednocześnie, rozejrzyjcie się za czymś mocniejszym (i oczywiście niestety droższym), jeśli natomiast nie macie skłonności do nadużywania tego typu możliwości, to TP300L powinien was zadowolić.
Największy i najważniejszy minus: to nie jest laptop do grania, niewiele nowych tytułów „pociągnie” na zadowalających ustawieniach, natomiast w pełni sprawnie radzi sobie z wszelkimi innymi multimediami. Dużym atutem jest to, że można go na co najmniej kilka sposobów ustawić, odchylając przy tym pod dowolnym kątem – w tradycyjny dla laptopów sposób, w kształt namiotu (wygodne np. przy oglądaniu filmów), czy przewracając całkiem klawiaturę, tak, że będzie przylegała do ekranu od spodu, dzięki czemu otrzymamy nieco tylko szerszy niż zwykle tablet (klawiatura, co wygodne, jest po przekroczeniu pewnego kąta nachylenia dezaktywowana i nie trzeba się obawiać, że coś się przypadkowo wciśnie).
Do kogo jest kierowany TP300L?
W zamyśle twórców prawdopodobnie model ów ma trafić, jak już wspomniałem na początku, przede wszystkim do osób, które się dużo przemieszczają i dla których wygodne jest połączenie laptopa z tabletem w jedno, jest to bowiem sprzęt, który zdecydowanie zdaje egzamin w obydwu tych przypadkach. Nadto, o czym nie można nie wspomnieć, jego atutem jest bardzo wydajna praca na baterii – potrafi działać na niej ok. 9 h, przy bardzo wytężonym używaniu czas ten wynosi 4 h, czyli w porównaniu z innym przeciętnym sprzętem jest to zdecydowanie długo.
Cenowo wstrzeliwuje się w lukę pomiędzy tańszymi od niego Chromebookami (mając od nich lepszą specyfikację, oferując pełnoprawny system Windows i generalnie więcej możliwości), a mocniejszym, ale i droższym Surface Pro 3 (tudzież podobnym sprzętem). Jeśli szukacie czegoś poręcznego, a zarazem oferującego wam wszystko, co laptop/tablet powinien oferować, to TP300L jawi się jako mądre, optymalne rozwiązanie. Jest to z całą pewnością sprzęt godny rozważenia.
Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy firmie Asus.
Zalety:
- połączenie laptopa z tabletem
- bardzo wytrzymała bateria
- cena
- jakość wykonania
- świetny dla osób mobilnych
Wady:
- nie nadaje się do gier
- stosunkowo długi czas ładowania systemu
___________________
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.